|
|
Ania
Osadzili Anię w obozie. W zasadzie – w więzieniu. Była winna, bo usunęła. A Ojczyzna potrzebuje nowych obywateli do odbudowy po zniszczeniach wojennych.
Jednak nie czuła się gotowa, bo miała 18 lat. To nie był jej czas, ale to była jej wina. Wina warta 5 lat.
Przysłali ją ze Śląska. Pracowała, jak inne kobiety, w warsztatach krawieckich. Nie zniosła upokorzeń, nie dała rady, połknęła igłę... odeszła 19 kwietnia 1951 roku.
Jej grób znajduje się na cmentarzu w Gronowie. Rodzice przyjeżdżali, dbali, tęskinili. Czas minął. Grobem zajmuje się dziś pani Helena. Ale nie tylko ona pamięta.
ostatnie zmiany wykonane 2009-11-25 22:48:05
|