opis naglowka


Zbyszek





Nie, lepiej nie. Pan Zbyszek nie chce o tym opowiadać. Był wtedy chłopcem i pamięta jedynie, że tam jeździli. Ojciec miał bryczkę, tak ładną, jak to dawniej miewano. Nakładał gumę na koła i jechali w niedzielę do cioci, do Gronowa, do obozu. Nie wie, dlaczego tam była, zapyta kiedyś kuzyna.

Pamięta też, że u ojca był Niemiec. Dostali go. Miał pracować i dziennie wolno mu było dawać jedynie talerz zupy z wkładką.

Zbyszek pamięta, że zbierał na ulicy niedopalone papierosy dla Niemca. Oczywiście ukradkiem, bo mu było wstyd. Co więcej, to nie był chyba dobry pomysł, bo jak się ojciec dowiedział, zrobił awanturę.

Pewnego razu zabrali ojcu Niemca. Podobno nieprzepisowo go karmił, za dużo mu jedzenia dawał. I tyle, to cała historia.






Zdjęcie



ostatnie zmiany wykonane 2009-11-25 23:18:20

opis stopki